Adrian Kowalówka: Jestem zadowolony z mojego dorobku

Pierwsza tercja tego pojedynku nie wyglądała najlepiej w wykonaniu wicemistrzów Polski, obie drużyny zjeżdżały do swych szatni przy stanie 1:1. - W pierwszej tercji chyba byliśmy już myślami przy Świętach - żartuje obrońca Comarch Cracovii Adrian Kowalówka. - Rzeczywiście nasza gra w tej odsłonie pozostała wiele do życzenia, ale potem było już lepiej. Graliśmy swoje, zdobyliśmy kilka bramek i wygraliśmy - dodaje.
Jednego z sześciu goli zdobył właśnie Kowalówka, który zaliczył także asystę przy trafieniu Michała Piotrowskiego. - Jestem zadowolony z tego dorobku. Oby tak dalej - przyznaje.
Z uwagi na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia, trener Rudolf Rohaček postanowił dać drużynie kilka dni odpoczynku. Hokeiści wrócą do zajęć 26 grudnia. - Te dni bardzo nam się przydadzą, będziemy mogli spędzić więcej czasu z rodziną, odpocząć - uważa Kowalówka, który jednocześnie zaznacza: - Musimy jednak pamiętać o naszej formie, trzeba się będzie troszkę poruszać, potrenować indywidualnie.
A jak obrońca "Pasów" spędzi Święta? - Z moją rodziną, czyli rodzicami, żoną, oczywiście z bratem Sebastianem - wyjaśnia.
DG