28. urodziny pasiastego bohatera katowickich mistrzostw!

Patryk Wajda, który podczas Mistrzostw Świata Dywizji IA doznał kontuzji wieloodłamowego złamania żuchwy, po raz kolejny udowadnia, że jest prawdziwym twardzielem. Jeszcze podczas czempionatu wystąpił w ostatnim jego spotkaniu (zdobył nawet bramkę!), a od wtorku już trenuje z zespołem "Pasów".
-Czuje się dobrze i wszystko idzie w dobrym kierunku. Jeśli wszystko pójdzie po myśli, do trzech tygodni będę w pełni sił. Oczywiście, nie mogę ćwiczyć na pełnych obciążeniach, ale zobaczymy co będzie po kontroli. Jeśli lekarz wyrazi zgodę na większy wysiłek, z pewnością chętnie zacznę normalnie trenować - mówił "Wajdzik" podczas środowego treningu.
Nasz defensor wrócił też pamięcią do wydarzeń sprzed miesiąca. -Być może rzeczywiście ktoś zapamięta mnie z tych mistrzostw. Ja jednak żałuję, że tak to się dla mnie skończyło, bo wolałbym zagrać wszystkie mecze i przyczynić się do awansu Polski do elity światowego hokeja - mówił, dodając, że nigdy nie zapomni uczucia, które towarzyszyło mu po zdobyciu bramki w pierwszym kontakcie po wejściu na lód.
Powracając do tematu elity, Patryk Wajda podzielił się tym, którą z drużyn darzy największą sympatią spośród pozostających w walce o tytuł. -Staram się oglądać większość meczów i zdecydowanie wspieram zespół Finlandii. Młodzi chłopcy nie są faworytami, ale robią furorę, a prawdziwym objawieniem jest niesamowity Patrik Laine.
Przy okazji 28. urodzin Patryka Wajdy, w imieniu całego klubu składamy mu najserdeczniejsze życzenia powrotu do zdrowia i zrobienia niemniejszej furory w nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów i Polskiej Hokej Ligi.
(KD)